środa, 22 czerwca 2011

Wiatr wiał ze wschodu

Sen opowiadał o różnych sytuacjach z przeszłości mojego życia. Widziałem jakby klatki wycięte z filmu. Czas szkoły, młodzieńczej zabawy, ślubu, pracy itp. W każdej chwili mojego życia jakby jedna rzecz ciągle się powtarzała. Za każdym razem czułem mocny powiew wiatru ze wschodu. Jestem pewny, że ze wschodu ponieważ za każdym razem świadomie starałem sobie to wyjaśnić. Wiatr uprzytamniał wspomnienia a jednocześnie utwierdzał mnie w przemijalności. Sytuację można porównać do mewy, która w bezruchu utrzymuje się na wietrze.

Rozprostuj skrzydła człowieku, wznieś się, spójrz na swoje życie jakie było i jakie mogłoby być z innej perspektywy niż tylko pod prąd.

1 komentarz:

  1. W Twoim życiu zachodzą zmiany, to jest ten czas na przemyślenia, ten sen daje Ci to do zrozumienia i to bardzo dobrze. Trzeba zrobić podsumowanie, rachunek, aby nie popełniać wciąż tego samego błędu przez lata.

    OdpowiedzUsuń