Sen przedstawiał mnie jako osobę, która wykłóca się z Bogiem o życie. Z jednej strony taki jest boży plan a z drugiej człowiek, który nie do końca się z tym zgadza. Jednak na drodze do kompromisu dostałem możliwość godnej zapłaty. Bóg powiedział: zobacz ile tysięcy ludzi umiera codziennie, co zrobiłeś dobrego dla nich? Spotkaj się z jak największą rzeszą ludzi a za każdą zabraną przeze mnie duszę, z który miałeś kontakt chociażby wzrokowy ty dostaniesz 5 zł. Pomyślałem, że to uczciwa oferta. Dalej w śnie starałem docierać przede wszystkim do ludzi umierających. Hospicja, szpitale, domy starości a także pokazywałem się tam gdzie swoim wzrokiem mogłem objąć większe grupy osób. Umierały pojedyncze osoby, dostawałem marną zapłatę. Ale im dłużej w tym brałem udział tym bardziej jednak zależało mi na tych ludziach aby żyli. W brew pozorom nie jest łatwo ani dotrzeć do potrzeb innych osób ani do potrzeb samego siebie. Dlatego Boży Plan jest wydaje się najlepszym rozwiązaniem.
Pamiętam także jak we śnie wchodziłem po schodach do góry, najpierw w wieżowcu potem wspinaczka po piaszczystych wydmach, po górach było ciężko ale świetnie się przy tym bawiłem - czułem się spełniony. Potem przyszedł czas kiedy trzeba było schodzić na dół i to był dla mnie problem ponieważ liczne przepaście i urwiska, na które napotykałem się po drodze uświadamiały mi, że część samego mnie zostaje na górze a to gorsze ja idzie na dół. Tylko nie wiem po co ja schodziłem na dół.
Kurcze, rewelacyjny sen!!! Czas wdrozyc w zycie to przeslanie: co robimy dobrego na codzien??
OdpowiedzUsuńNiesamowity sen ! Ja myślę, że to wchodzenie w górę i schodzenie w dół obrazuje Twoją wędrówkę przez życie, gdzie chcesz osiągnąć coraz więcej, wspiąć się coraz wyżej, ale czasem pojawiają się trudności, może sam coś zaniedbujesz i wtedy czujesz, że tracisz to co już osiągnąłeś.
OdpowiedzUsuńTwój sen kojarzy mi się też z podróżą duchową, pielęgnując miłość wznosimy się i zbliżamy do Boga, a koncentrując na sprawach przyziemnych idziemy w dół i oddalamy od Niego.
Pozdrawiam serdecznie.
Zgadzam sie z Aliszą! Świetna i trafna interpretacja Twojego snu~!!!
OdpowiedzUsuń